To chyba najmodniejsze słowo w świecie biznesu online (i nie tylko). Odmieniane na wszystkie przypadki, używane zamiast przecinka w co drugim zdaniu… najczęściej bez zrozumienia. A czy Ty wiesz, co to właściwie jest ta marka? Bo jeśli nie, to możesz mieć problem z jej skutecznym budowaniem i przekuciem w biznesowy sukces. Twój sukces.
Zacznijmy od małej gry. Zadam Ci kilka pytań, a Ty odpowiedz tak lub nie – szybko i bez zastanowienia. Gotowa?
- Czy marka to logo?
- Czy marka to strona internetowa?
- A może produkt?
- Może marka jest cytatem wrzuconym na Instagram?
- Czy marka to fanpage na Facebooku?
Poprawna odpowiedź na każde z tych pytań brzmi nie. Marka nie jest żadną z tych rzeczy, choć przy budowaniu marki możemy je wszystkie wykorzystać.
Co to właściwie jest ta marka
Marka (z angielskiego brand) jest symbolem określonej jakości, pewną obietnicą złożoną odbiorcom, sumą skojarzeń.
Mówiąc w dużym uproszczeniu: to wizerunek danej osoby czy organizacji. Czyli nie tylko logo albo produkt, ale również wszystko, co dzieje się wokół – emocje, jakie wywołuje w nas każdy kontakt z firmą, sposób w jaki się ona z nami komunikuje, ważne dla niej wartości, a nawet kolory i czcionki użyte na stronie internetowej.
Jak widzisz, ciężko jest uchwycić istotę marki w żołnierskim zdaniu. A to dlatego, że mówimy tak naprawdę o czymś bardzo eterycznym. Marki żyją w umysłach i sercach odbiorców – jeśli miałabyś zapamiętać z tego artykułu tylko jedną rzecz, niech będzie nią właśnie to zdanie.
Każde Twoje działanie jako przedsiębiorcy tak naprawdę składa się to, jak jest postrzegany Twój biznes. Nie wierzysz? To wyobraź sobie, że pisząc ten artykuł popełniłam 7 błędów ortograficznych, a każdy przecinek postawiłam nie w tym miejscu, co trzeba. Co sobie o mnie pomyślisz? Niechluj. Nie stara się. Żal jej czasu i energii, żeby sięgnąć po słownik. Ma mnie, odbiorcę, w nosie.
Z drugiej strony wysłałam do Ciebie bardzo interesujący i piękny newsletter, który pomógł Ci rozwiązać Twój problem. Co myślisz teraz? Co za miła i pomocna osoba. Świetnie mi się czytało jej wiadomość! Na pewno skorzystam z jej porady. Od razu lubię ją trochę bardziej.
To trywialne przykłady, ale każda z nas potrafi się do nich odnieść. Rozmowy o markach zawsze toczą się wokół gigantów – niezawodnie pojawia się Apple, Microsoft, Amazon. A Ty przecież nie aspirujesz do bycia drugim Apple, tylko sobą. Po prostu lepszą, skuteczniejszą i bogatszą… Bo dobra marka sprzedaje, ale o tym za chwilę.
Poznaj Marka, czyli jak zrozumieć markę
Budując swoją markę, budujesz tak naprawdę emocjonalny i psychologiczny związek z odbiorcą. Jeśli wciąż tego nie rozumiesz, pomyśl o niej nie jak o jakiejś mglistej idei, a jak o człowieku.
Poznaj Marka.
Marek, co oczywiste, ma imię. Ubiera się w określony sposób – niezależnie od okazji zakłada dżinsy, a w jego szafie znajdziesz tylko białe, niebieskie i czerwone ubrania. Marek ma też specyficzny sposób mówienia. Nigdy nie przeklina, lubi za to mądrze brzmiące słowa, jak ambiwalentny, proaktywność czy empiryczna defenestracja odpadów. Chętnie pomaga każdemu, kto poprosi go o wsparcie – odmawia niezwykle rzadko. I tak się składa, że w gronie jego znajomych są głównie lekarze, zwłaszcza pediatrzy. Jakoś tak wyszło… Marek cieszy się dużą rozpoznawalnością w swoich kręgach. Nawet osoby, które nie poznały go osobiste, słyszały o nim to i owo.
Masz teraz przed oczami wizję konkretnej osoby, prawda? Twój umysł przefiltrował informacje, które Ci podałam, przez pryzmat Twoich wcześniejszych doświadczeń, i stworzył postać Marka. Dokładnie tak samo dzieje się z brandami.
Każda marce przypisujemy takie atrybuty, jak:
- nazwa (lub imię i nazwisko),
- design, czyli wszystko co składa się na jej komunikację wizualną – m.in. logo, kolory i fonty, różnorodne elementy graficzne, stosowany w materiałach firmowych układ treści,
- pozycjonowanie, to znaczy określenie miejsca, jakie firma chce zająć w świadomości odbiorcy i wynikająca z niego komunikacja,
- obietnica marki zakorzeniona w jej wartościach,
- świadomość marki, a więc jej rozpoznawalność w konkretnej grupie docelowej.
Zachęcam Cię teraz, byś wzięła kartkę i na podstawie wymienionych przeze mnie punktów zastanowiła się, jaka jest Twoja marka i jej zasoby. Wiem, że nie jesteś specjalistą, więc nie proszę Cię o jakąś zaawansowaną, rozbudowaną analizę. Warto jednak rzucić okiem na swój brand – może się na przykład okazać, że… zaniedbałaś go u podstaw. To świetny punkt do dalszego działania!
Korzyści płynące z silnej marki
Wspomniałam już, że dobrze zbudowana marka sprzedaje. Pokażę Ci to na przykładzie znanych marek osobistych.
Gdy Ola Budzyńska, czyli Pani Swojego Czasu, wypuszcza nowy produkt, to na długo przed premierą tworzą się po niego kolejki. Tysiące kobiet zapisują się na listy oczekujących, a w godzinie zero wyczekują niecierpliwie w sklepie i urządzają wyścigi, która kupi szybciej. A to dlatego, że ufają marce PSC. Wiedzą, co dostaną: przewidywalną wysoką jakość, produkt dobrze dopasowany do ich potrzeb oraz świadomość bycia w elitarnym klubie Pań Swojego Czasu. W ten sposób firma Oli zarabia setki tysięcy złotych rocznie.
Z kolei pasjonaci marketingu nie muszą długo się zastanawiać nad zakupem, kiedy słyszą o nowej książce Pawła Tkaczyka czy konferencji z jego udziałem. Paweł jest specjalistą w zakresie budowania marek oraz storytellingu (sztuki opowieści), a swoją rozległą wiedzę przekazuje w prosty, zrozumiały i ciekawy sposób. Odbiorcy spodziewają się po nim właśnie tego połączenia niezwykłej merytoryki z interesującą formą przekazu – i właśnie to za każdym razem dostają. Dlatego też Paweł jest gwiazdą każdej branżowej imprezy, na której się pojawia.
Widzisz, jak to działa? Jeśli trafisz do serca swoich odbiorców, trafisz też… do ich portfeli. Nie chcę jednocześnie, byś myślała o marce w taki cyniczny sposób. Sama lubię postrzegać ją jako zestaw sposobów na dostarczenie wartości innym – a zarabianie jest tego naturalną konsekwencją.
Innymi korzyściami płynącymi z posiadania silnej marki są:
- uproszczenie procesu zakupowego,
- przewaga nad konkurencją,
- obniżenie kosztów związanych z działaniami marketingowymi,
- budowanie lojalności i zaufania klientów,
- uzasadniona przez jakość i wizerunek możliwość podniesienia cen w porównaniu do konkurencji,
- lepsza pozycja w przypadku negocjacji z np. kontrahentami,
- większa odporność na kryzysy – silna marka szybciej się podniesie.
Jak widzisz, naprawdę warto wypracować sobie taki silny brand. Nie da się jednak zrobić tego w jeden wieczór ani w tydzień – budowanie marki jest ciągłym procesem. Każda decyzja, którą podejmujesz w swojej firmie, wpływa na Twój wizerunek. Mam nadzieję, że od teraz będziesz o tym pamiętać – a świadome działanie szybko przyniesie pierwsze efekty, obiecuję.
Chcesz skorzystać z bezpłatnej, 15-minutowej konsultacji Twojej marki? Wypełnij formularz i spotkajmy się!
